Zaręczyny to wyjątkowe, niezapomniane, niezwykle romantyczne wydarzenie w życiu każdej pary. W ich trakcie mężczyzna ofiarowuje wybrance swojego serca pierścionek będący symbolem miłości i znakiem dla innych mężczyzn, że kobieta znalazła już kandydata na męża. Zastanawialiście się kiedyś, jaka jest historia pierścionka zaręczynowego?

Pierścionek zaręczynowy z białą cyrkonią
Zgodnie z tradycją, narzeczony powinien go założyć ukochanej na serdeczny palec prawej ręki. W niektórych krajach nosi się go jednak na lewej ręce. Związane jest to z przekonaniami starożytnych Greków, którzy wierzyli, że w palcu serdecznym lewej ręki swój początek ma tak zwana żyła miłości (vena amoris), która prowadzi do serca.
W przeszłości, wręczanie pierścionków nie wiązało się z planami zamążpójścia, a było jedynie znakiem uczucia. Starożytni Rzymianie wręczali swoim partnerkom pierścionki wykonane ze złota lub żelaza z wygrawerowanym kluczem symbolizującym ochronę i uwielbienie dla serca ukochanego. Równie popularnym prezentem dla drugiej połówki była wówczas także srebrna moneta.

Pierścionek zaręczynowy z akwamarynem
W czasach kolonializmu, w Ameryce, w małych, religijnych, zamkniętych społecznościach za znak wiecznego zjednoczenia uznawano naparstek. Kobiety mogły zdjąć jego górną część, tworząc tym samym pierścionek.
Pierścionki zaręczynowe o charakterze zbliżonym do tych znanych nam współcześnie, swój początek miały w ustanowieniu przez Papieża Innocentego III okresu oczekiwania między obietnicą małżeństwa i ceremonią zaślubin.
Pierwszym udokumentowanym przypadkiem wręczenia takiego pierścionka były zaręczyny Arcyksięcia Maksymiliana i Marii Burgundzkiej, które obyły się w 1477 roku (swojej ukochanej ofiarował on pierścionek z brylantem).
Początkowo, tego typu biżuteria była modna jedynie w wyższych klasach społecznych. Gdy w 1870 roku w Afryce odkryto kopalnię diamentów, znacząco zwiększyła się ich produkcja, dzięki czemu na oświadczyny pozwolić mogły sobie także osoby bardziej ubogie.

Delikatny pierścionek zaręczynowy z cyrkoniami
Dopiero w 1930 roku w USA zaczęto promować pierścionki zaręczynowe z brylantem jako prezent dla każdego. Panowało wówczas przekonanie, że przyszły mąż powinien przeznaczyć na ten cel równowartość miesięcznej pensji. Później sugerowana wartość wzrosła do dwóch wypłat.
Obecnie pierścionki zaręczynowe występują w najróżniejszych postaciach. Zdobić mogą je diamenty, rubiny, szafiry, szmaragdy czy ametysty. Do ich produkcji stosuje się zarówno złoto, srebro, jak platynę czy białe złoto.
Dodaj komentarz