Jaką biżuterię wybierać na prezent dla bliskiej osoby? Przede wszystkim może zaczniemy tutaj od funkcji, jaką pełni biżuteria. W dawnych czasach biżuteria była wyznacznikiem statusu społecznego, im ktoś był bogatszy, tym nosił więcej metali szlachetnych, złota i innych elementów, żeby podkreślić swój status. W dzisiejszych czasach noszenie biżuterii niekoniecznie wiąże się z tym samym, przede wszystkim liczy się dobranie eleganckiej biżuterii, która będzie podkreśleniem naszego stylu, dodatkiem, który jest do niego wpasowany, a także po prostu subtelnie rozświetla konkretny fragment naszego ciała i zwraca uwagę na konkretne zalety naszej sylwetki. Można podkreślić swój dekolt, czy nadgarstek, liczy się przede wszystkim minimalizm, aby ta biżuteria subtelnie wpasowywała się w nasz wygląd.
5 uniwersalnych wskazówek odnośnie do kupowania biżuterii, tak aby możliwie, jak najbardziej trafić w gust danej osoby.
1. Przede wszystkim delikatne wzory takie, które subtelnie wpasują się urodę każdego.
2. Proste kształty, głównie kształty geometryczne, które też jest łatwo wykorzystać.
3. Jasne kamienie, które ładnie rozświetlą sylwetkę danej osoby, najlepiej cyrkonie, diamenty czy perły, są to najbardziej klasyczne elementy.
4. Regulowany rozmiar długości naszyjnika to też jest przydatne, ponieważ wtedy osoba może odpowiednio ustawić długość danej rzeczy i dopasować do sylwetki.
5. A także wybór konkretnego metalu szlachetnego czy to srebro, czy złoto. Czasami wystarczy się przypatrzeć danej osobie, jaki nosi zegarek czy jakie nosi kolczyki i będzie nam łatwiej wybrać dany prezent.
Jeśli zaś chodzi o komponowanie swojego własnego zestawu biżuterii, to na początek należy sobie zadać pytanie, czy wolimy biżuterię srebrną, czy złotą. Nie jest to jednak rzecz na stałe, gusta się zmieniają, ja na przykład zaczęłam od biżuterii srebrnej tylko dlatego, że głównie dostawałam taką biżuterię na prezent, ale z wiekiem zaczęły mi się podobać złote akcesoria.
Moje kompletowanie biżuterii zaczęłam od złotego zegarka, jakieś 4 lata temu. Spodobało mi się widok złotego zegarka u innych kobiet. Dlatego postanowiłam taki zakupić, ponieważ ten zegarek tak dobrze mi się nosił, zaczęłam rozbudowywać swój zestaw biżuterii złotej. Jedyną rzecz, jaką wtedy miałam poza tym zegarkiem, to był łańcuszek złoty, który dostałam od swojej matki chrzestnej na komunię, bardzo klasyczny zwykły łańcuszek i myślę, że o tym łańcuszku warto wspomnieć, bo jest on dosyć dobrą długością biżuterii. Tutaj w przypadku łańcuszków łatwo jest kupić rzecz, która będzie za krótka i wtedy nie będzie on nam wystawał poza nasze koszulki albo za długi taki, że będzie nam niestety wchodził w dekolt i nie będzie zbyt wygodny. Natomiast w tym przypadku łańcuszek, który dostałam od cioci na chrzciny, jest bardzo fajną długością, on się chowa w połowie odległości między szyją a biustem, dokupiłam więc do niego wisiorek, który ładnie wkomponował się w całość i od tej bazy zaczęłam rozbudowywać dalej swój zestaw biżuterii.
Dalej to następowała stopniowo, potem spodobał mi się, zestaw biżuterii, jaki znalazłam podczas wycieczki w Brukseli marki Swarovski. Sięgnęłam po pierścionek, a do niego kolczyki, to jest taki dość subtelny zestaw, który składa się z kryształów Swarovskiego i on tutaj ładnie rozświetlają właśnie czy to palec, czy ucho. Jeśli macie wątpliwości odnośnie do kupowania rzeczy marki Swarovski, ponieważ to są kryształy, a nie cyrkonie to mogę Wam powiedzieć, że moje doświadczenie jest takie, że z biegiem czasu cyrkonia ma to do siebie, że mlecznieje i ten kryształ staje się taki mniej lśniący, nie widać ferii barw podczas padania światła. Natomiast w przypadku kryształów Swarovskiego rzeczywiście to rzeczy z biegiem czasu świecą się tak samo, mówi się, że kryształy Swarovskiego są cięte na taki sposób jak brylanty, rzeczywiście mogę stwierdzić, że to znajduje swoje odzwierciedlenie w biżuterii po latach noszenia. Biżuteria marki Swarovski nosi się bardzo fajnie, jestem z tych kolczyków i pierścionka bardzo zadowolona, dlatego postanowiłam sobie dokupić jeszcze pierścionek, żeby mieć już pełen zestaw na rączkę. Taki to zestaw jest moim podstawowym złotym zestawem, wraz z zegarkiem, który nosze na co dzień. Jest to idealny zestaw do stylizacji biznesowych, nie wybija się za bardzo, jest dobry na spotkania z pracy, jest to mój podstawowy zestaw biżuterii na co dzień. Czyli zegarek, pierścionek, kolczyki i wisiorek. Posiadanie takiego klasycznego zestaw biżuterii nie jest rzeczą niezbędną, ale jest bazą, zdecydowanie ułatwia nam to dobór kolejnej biżuterii. Jest to uniwersalny zestaw, który pasuje nam do każdej stylizacji, rzecz warta inwestycji, ponieważ metale szlachetne są bardzo trwałe i ze wszystkich dodatków odważę się powiedzieć, że biżuteria jest rzeczą najtrwalszą, jeżeli jest odpowiednio dobrana. Taka uniwersalna biżuteria będzie nam towarzyszyła przez wiele lat.
Co więcej, tak proste i klasyczne zestawy jest łatwo rozbudowywać dalej i warto tutaj w tym przypadku nosząc jeden zestaw danego dnia skupić się na rozbudowaniu jednej części ciała. Warto jednego dnia wybrać jakiś konkretny element ciała, który chcemy podkreślić przez biżuterię, na przykład biżuterię na nadgarstku. Ja bardzo lubię do tego zegarka dobierać delikatne bransoletki pozłacane. Niezależnie od tego, jaki mamy budżet czy chcemy mieć coś na długo, czyli prawdziwe złoto, czy też tak jak w moim przypadku delikatną bransoletkę pozłacaną, takie zestawienie wygląda bardzo fajnie ze sobą, dodatkowo możemy dobrać do kompletu bransoletki z jakiegoś sznureczka tak, jak robie to ja. Warto jest także rozbudowywać swoją kolekcję wisiorków. Tutaj jedna cenna uwaga, warto jest zacząć je rozbudowywać od łańcuszka, który znajduje się na średniej wysokości, ponieważ w tym momencie można budować swoje łańcuszki na dwa sposoby albo iść wyżej i wtedy można do tego dobierać jakieś chokery, albo iść niżej w dłuższe zestawy biżuterii, taka baza może dać fajne zestawy biżuterii, także prosta biżuteria ma to do siebie, że można ją bardzo łatwo dopasować ze sobą. Tak samo można postąpić z kolczykami bądź pierścionkami, biżuteria minimalistyczna daje duże pole popisu i wiele możliwości.
hehe artykuł trafiony w sedno. ja również jak większość z nas uwielbiam poprawiać sobie humorek biżuteria, lub jakimś fajnym ubraniem:) to już chyba leży w naszej naturze:)
No cóż:)